sobota, 16 czerwca 2012

Czary mary...





Te kwiatki są zaczarowane, nie ma co do tego wątpliwości. 

Po pierwsze, moja mama dostała je za darmo, bo nikt w sklepie ogrodniczym nie wiedział, co one za jedne i ile by miały kosztować. 

Po drugie, z każdego z trzech pączków wyrósł kwiatek innego koloru. Kolejne pączki to niespodzianki. 

Czary!

3 komentarze:

  1. Dalej się okazało, że to portulaka, jeśli o to Ci chodzi ;) Morału brak, to po prostu taka zaczarowana opowieśc. To tak jak wtedy, gdy myślisz o czymś, włączasz radio i pierwsze słowa, które usłyszysz, wydają się byc odpowiedzią na Twoje wątpliwości.
    Lecz pamiętaj, naprawdę nie dzieje się nic...:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze sto lat temu spalono by Cie na stosie... Lepiej zyc w takiej ułudnej malignie czy tez lepiej jest... Mniejsza o to - pisz więcej.

    OdpowiedzUsuń